Po dobrym, emocjonującym meczu Egipt pokonał Maroko 2-1 w trzecim ćwierćfinałowym meczu Pucharu Narodów Afryki. W półfinale zagra z gospodarzem imprezy – Kamerunem.
Mecz miał niezwykle wyrównany przebieg. Najpierw prowadzenie objęli Marokańczycy. w 4 minucie Achraf Hakimi przewrócił się w pojedynku w polu karnym. Zawodnicy Maroka domagali się rzutu karnego ale sędzia zdecydował o kontynuacji meczu. Chwilę później na wniosek technicznego sędzia przerywa grę i decyduje się na obejrzenie powtórki ze zdarzenia w polu karnym. Jest karny dla Maroka! Sofiane Boufal pewnie wykorzystuje 11.
W miarę upływu kolejnych minut do głosu zaczynają dochodzić zawodnicy Egiptu. Salah dosłownie szaleje w ataku, każda piłka w polu karnym Maroka przechodzi przez niego. I w 53 minucie napastnik Liverpoolu dostaje prezent od bramkarza i pakuje piłkę do pustej bramki.
Mecz kończy się remisem 1-1. Sędzia zarządza dogrywkę. W końcówce I części piłka trafia do Salaha, który mija obrońców, podaje do Trezegueta, a ten strzela z bliskiej odległości. Jest 2-1 dla Egiptu.
Mimo kolejnych prób, raz z jednej, raz z drugiej strony, wynik nie ulega już zmianie. Egipt melduje się w półfinale Pucharu Narodów Afryki. Tam zmierzy się z gospodarzami imprezy – Kamerunem.