Piłka nożna

Lewandowski nie zwalnia tempa. Kolejny gol Polaka dla Bayernu

• Zakładki: 13


To był hit kolejki. Po emocjonującym, obfitującym w bramki meczu Bayern Monachium Pokonał RB Lipsk 3:2. Jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski.

Nasz najlepszy napastnik nie zwalnia tempa. Polak wpisał się na listę strzelców w 44 minucie. Był to 599 gol w karierze Lewandowskiego.

Cios za cios

Od początku do ataku ruszyli gospodarze, ale to goście w 10. minucie mogli prowadzić. Ok. 17 metrów przed bramką do piłki dopadł Dani Olmo, strzał był jednak minimalnie niecelny.

Bayern cios zadał dwie minuty później. Pogubili się pod własną bramką w rozegraniu piłki zawodnicy z Lipska. Po chwili przejął ją Robert Lewandowski. Peter Gulacsi odbił strzał Polaka, ale wobec dobitki Thomasa Muellera był bezradny.

Prowadząc, gospodarze szukali kolejnych trafień. Ale to jednak goście zaczęli być groźni i w 27. minucie doprowadzili do remisu. Christopher Nkunku przed polem karnym zagrał do Konrada Laimera, ten uderzył obok Manuela Neuera, ale piłka do bramki nie leciała. W końcu z bliska do siatki wepchnął ją jednak Andre Silva.

Odpowiedź podopiecznych Juliana Nagelsmanna była jednak równie błyskawiczna. A w zasadzie – mogła się okazać. Bo dublet Muellerowi zabrał… Lewandowski. Niemiec trafił do bramki Gulacsiego po dośrodkowaniu Comana, ale wcześniej przewinienia na 20. metrze przed bramką Lipska dopuścił się polski napastnik.

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Jeszcze przed przerwą Bayern strzelił drugiego gola. Znów dośrodkowywał Coman, a tym razem do bramki trafił Robert Lewandowski.

Drugą połowę Bayern zaczął dość ospale. Szybko wykorzystali to goście. Osiem minut po przerwie Konrad Laimer zagrał z głębi pola do Christophera Nkunku, a ten w sytuacji sam na sam pewnie trafił do siatki.

Radość RB Lipsk z remisu trwała zaledwie przez pięć minut. Wówczas w pole karne wpadł z piłką Serge Gnabry. Dogranie starał się przeciąć Josko Gvardiol, ale tak dołożył nogę, że piłka przelobowała bramkarza gości.

Bayern powiększa przewagę

Mimo wielu okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Bayern umocnił się na prowadzeniu w Bundeslidze. Ma dziewięć punktów przewagi nad Dortmundem, który jednak ma jeszcze do rozegrania mecz z Bayerem Leverkusen.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
37 wyświetleń
bookmark icon

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *