Rosja jest gospodarzem piłkarskiego finału Ligi Mistrzów. Planowo ma się on odbyć 28 maja na stadionie w Sankt Petersburgu. Jednak w obliczu konfliktu zbrojnego na Ukrainie, mówi się o możliwości przeniesienia organizacji finału do innego kraju. Brytyjskie Daily Star podaje informacje, jakoby miał się on odbyć na Wembley.
Obecnie sytuacja polityczna jest bardzo napięta. Rosja jest w nieoficjalnym stanie wojny z Ukrainą. Zdaniem wielu obserwatorów agresja Rosji powinna spotkać się ze zdecydowanym oporem ze strony państw Zachodu. Mowa jest również o sankcjach sportowych.
Sankcje dotkną Rosję?
Media podały nieoficjalnie, że UEFA rozważa przeniesienie finału Ligi Mistrzów z Sankt Petersburga. Finał tego sezonu zaplanowano na 28 maja w Gazprom Arena.
UEFA oficjalnie nie potwierdza tej informacji. UEFA stale i uważnie monitoruje sytuację. Obecnie nie ma planów zmiany miejsca – napisano w oświadczeniu.
Brytyjski dziennik Daily Star przekonuje, że może nie być innego wyjścia, niż przeniesienie finału Ligi Mistrzów z Rosji. Zdaniem mediów z Wysp poważnym kandydatem do rozegrania meczu jest Wembley.
Legendarny londyński stadion był już gospodarzem ostatniego meczu najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek dwa razy, w sezonach 2012/2013 i 2010/2011. Wcześniej też pięć razy gości finał Pucharu Mistrzów w starym formacie.
Problem tylko w tym, że mecz musiałby być rozegrany w innym niż planowanym terminie. Dziennikarze BBC zaznaczają, że jeśli mecz o trofeum odbędzie się zgodnie z planem 28 maja, wówczas odpadnie możliwość rozegrania go na Wembley.
Powodem są dwa mecze barażowe (o awans do Premier League i League One) zaplanowane na tym obiekcie w ostatni weekend maja.
Szef komitetu zaprzecza
Rosja zaprzecza jakimkolwiek informacjom o zmianie miejsca rozegrania finału LM. W rosyjskich mediach głos zabrał Aleksiej Sorokin. To szef komitetu organizacyjnego finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu.
– Nie rozmawiamy z UEFA na ten temat. Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów w tej sprawie. Wspólnie z UEFA przygotowujemy finał Ligi Mistrzów zgodnie z planem. Mamy zaplanowaną wizytę i codziennie normalnie pracujemy. Trudno komentować plotki o przeniesieniu finału. Nie słyszałem żadnych dyskusji na ten temat – mówi Sorokin w Sport Express.