Zbigniew Bródka nie wystartuje w wyścigu na 1500m, będącym jednocześnie jego koronnym dystansem. Wszystko przez kontuzję.
Szanowni Państwo. Informuję z bólem, że niestety nie wystartuje jutro 1500m w Pekinie. Przepraszam, ale nie była to łatwa decyzja, mimo wszystko uważam że jedyna słuszna. Podczas jednego z ostatnich treningów na lodzie doznałem urazu mięśnia przywodziciela uda. Uraz ten nie wydaje się bardzo groźny, ale start wiązałby się z dużym bólem i ewentualnym ryzykiem pogłębienia. Mam nadzieję jednak, że do startu w biegu masowym, który zaplanowany jest na 19.02, wszystko już będzie w porządku. Trzymajcie proszę bardzo mocno kciuki. – napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Bródka.
8 lat temu, na Igrzyskach w Soczi nasz panczenista zdobył złoty medal. Wygrał też klasyfikację generalną Pucharu Świata 2012/13. Igrzyska w Pekinie są jego czwartymi w karierze i – jak zapewnia – ostatnimi.
Co ciekawe, w przypadku rywalizacji na 1500 metrów Polak był na tzw. liście rezerwowej. Dystans na który wywalczył złoto będzie musiał jednak odpuścić. Bródka ma jeszcze szanse wystartować w rywalizacji ze startu wspólnego, gdzie również wywalczył kwalifikację.
Podstawą będzie jednak powrót do zdrowia. Druga w kolejności rywalizacja, w której miał wziąć udział Bródka odbędzie się 19 lutego.