Tenis

Kamil Majchrzak w półfinale ATP 250

• Zakładki: 53


Kamil Majchrzak pokonał Włocha Lorenzo Musettiego 6:2, 6:7(5), 6:4 i awansował do półfinału turnieju ATP w Pune. To największy sukces w karierze polskiego tenisisty. Jego kolejnym rywalem będzie zwycięzca meczu Emil Ruusuvuori – Jiri Vesely.

W ćwierćfinale Majchrzak trafił – pierwszy raz w tym turnieju – na wyżej notowanego rywala. Lorenzo Musetti jest rozstawiony z numerem „2”.  W ATP 19-latek zajmuje 66. miejsce. W ubiegłym roku grał w trzeciej rundzie Rolanda Garrosa – z powodu kontuzji kończąc przed piątym setem mecz z Novakiem Djokoviciem.

Majchrzak zagrał znakomicie w pierwszym secie. Kluczem do zwycięstwa okazało się pewne podanie. Polak zdobył 12 z 13 punktów po pierwszym serwisie, a po drugim cztery na cztery. Ale 26-letni tenisistka z Piotrkowa Trybunalskiego imponował też umiejętnym wykorzystaniem każdego rodzaju tenisowych zagrań. Był przy tym spokojny, pewny siebie, grał tak jakby nie interesował go ranking rywala.

W drugim secie Polak musiał uznać wyższość Włocha. ciekawie zrobiło się w szóstym gemie. Musetti stracił kontrolę nad swoim gemem serwisowym. Ale nie na tyle, by go przegrać.

Zgodnie z serwisem mecz toczył się aż do tie breaka. Musetti od początku w nim prowadził. Majchrzak popełniał niewymuszone błędy, przegrywał długie wymiany.

Było 6:3. Włoch miał trzy piłki setowe, z czego dwie przy własnym serwisie. Przegrał je i podanie miał Majchrzak. Popełnił jednak podwójny błąd serwisowy. Pierwszy raz w tym meczu. Kosztował go utratę seta.

Trzeci set był długo wyrównany. Do stanu 4:4 żaden zawodnik nie miał break pointa. Wtedy przed szansą stanął Majchrzak. Wykorzystał drugiego z break pointa. Miał 5:4 i serwis.

Musetti walczył do końca. Prowadził 40:15. Majchrzak doprowadził do równowagi. Potem miał cztery piłki meczowe. Wykorzystał czwartą po ładnej akcji wolejowej. Zagrał bardzo dobry mecz, osiągnął cenny wynik. W półfinale Majchrzak zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Emil Ruusuvuori – Jiri Vesely.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
203 wyświetlenia
bookmark icon

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *